Witam pysiaczki,
Ostatnio trochę zaniedbuje nie tylko swojego bloga ale również wasze. Jest mi z tym źle, a z drugiej strony kiedy przyszły wakacje chęci na prowadzenie tego bloga odeszły na bok. Czas też nie zawsze jest. A tu praca, tam wyjazd. Nie raz jest też tak, że aparat mam przy sobie ale zdjęć nie ma bo coś wypadnie.
Dziś mam dla was kolejną porcję zdjęć z Włoch. Wróciłam w niedziele o 3 nad ranem. Podróż męcząca jak nigdy, ale te 10 dni pobytu wynagrodziły kilkanaście godzin jazdy. Lucca - małe miasteczko które mieliśmy okazje zwiedzać na rowerach jako jedyne posiada wieże na której rosną drzewa, Vinci - kolejna mała miejscowość w której się urodził Leonardo da Vinci. Tam mieliśmy okazję widzieć jego wszystkie projekty i notatki. Stare miasto jest jest wybudowane na kształt statku co ciekawie wygląda patrząc z góry. San Gimignano - średniowieczne miasto w którym naprawdę można się poczuć jak nie w tych czasach jest przepiękne! Natomiast Piza i wieża w niej jakoś nie bardzo mnie powaliło na kolana. Tłumy ludzi sprawiło, że to miasto było trochę oklepane. Ostatnia wycieczka była pociągiem do nadmorskich miejscowości - nazwy niestety nie pamiętam. Jednak nie wszystko widzieliśmy i nie wszędzie byliśmy czego żałuje.
bluzka - pull & bear, spodenki - NY, okulary - H&M,
koszula, buty - H&M, spodenki - Cubus, okulary - VintageShop
Piękne zdjęcia, a wspomnienia pewnie jeszcze piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńwidze, ze wakacje udane ;)
OdpowiedzUsuńslodki rozowy rower!!
xxo
Jakie ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci pięknie<3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
MademoisellePoisson
Fajne okulary :)) Miłego dnia.
OdpowiedzUsuń